O SPINNINGU !!!

Spinning to zazwyczaj krótka mierząca od 1,5 do 3 m, dwuczęściowa wędka służąca do sportowego połowu ryb drapieżnych takich jak szczupak, sandacz okoń czy sum. Zbudowana jest z włókien węglowych, coraz rzadziej ze względu na elastyczność i wagę stosowane jest włókno szklane. Wędki te produkowane są o rożnych ciężarach wyrzutu, różnych sztywnościach blanków, a od niedawna wielką popularnością cieszą się przeznaczone szczególnie do połowu sandacza tzw. wklejanki. Są to wędki o bardzo sztywnych blankach i wklejanej elastycznej szczytówce, co przy metodzie łowienia z opadu daje bardzo precyzyjny kontakt z przynętą i pozwala wyczuć nawet najdrobniejsze podskubywania.

Ogólnie długość, sztywność i masę wyrzutu spinningu musimy dopasować do kilu ważnych parametrów. Chodzi o to że kij musi być dostosowany do rodzaju ryby na jaką mamy zamiar polować, do ciężaru i rodzaju przynęty jakie będziemy używać i do akwenu (głębokość i prędkość prądu) na którym będziemy łowić, a łowić możemy właściwie wszędzie. Spinnigować możemy na rzekach, zbiornikach zaporowych, jeziorach, wszędzie tam gdzie występują ryby drapieżne. Do połowu z łodzi używamy krótszych wędek w przedziale 220-240 cm i wyposażonych w uchwyt nadgarstkowy, co w dużym stopniu ułatwia nam operowanie takim kijem. Do połowu z brzegu stosujemy kije dłuższe, nawet do 3 m i z uchwytem znacznie dłuższym, a nawet dwuręcznym.

Czym musimy się kierować przy wyborze kija i na co przede wszystkim zwracać uwagę. 

Może niektórzy początkujący amatorzy  decydując się na poławianie tą metodą, ze względu na niskie koszty, bo przecież wystarczy jeden kij, kilka przynęt i możemy już łowić... Nic bardziej mylnego, bo choć spinningowanie wyklucza ponoszenie wielu wydatków, koniecznych w innych metodach, choćby np. kosztowne nęcenie, to szybko łapią się na tym że jeden kijaszek nie jest w stanie zapewnić komfortu uprawiania wielu technik. Tak też z czasem dokupujemy kolejne spinningi i już mądrzejsi o praktykę wiemy czego musimy wymagać od porządnego kija.

Pierwsze i najważniejsze to musimy wiedzieć jak ciężkich przynęt będziemy używać. Żeby nasz kij nie stracił swoich parametrów i odpowiednio pracował, dopuszczalna jest  waga przynęt nie przekraczająca połowy ciężaru maksymalnego, podanego przez producenta spinningu. (np. jeżeli mamy spinning z ciężarem wyrzutu 8-28, to przynęty w przedziale 8-14 będą odpowiednie) Nie znaczy to że stosując cięższe przynęty łowienie stanie się niemożliwe, jednak czym bardziej przekroczymy magiczną połowę, tym gorsze będzie wyczucie brań.

Drugim ważnym parametrem naszego spinningu muszą być idealnie proste blanki i solidnie zamocowane przelotki. Te parametry możemy łatwo sprawdzić w sklepie, uważnie oglądając interesujący nas kij. Marzeniem byłoby aby spinningi miały akcje progresywną, jednak kupując spinning musimy nim pomachać i zwrócić uwagę na jego pracę. Ogólnie mówiąc dobry spinning musi mieć szybko wygaszającą akcje i nie powinien się uginać w szczytowej częsci dalej niż w 1/3 całkowitej długosci.  Należy wspomnieć i zwrócisz szczególną uwagę na wydawać by się mogło najprostszą sprawę. Nasz spinning musi dobrze leżeć w ręce,  mówię o odpowiednim wyważeniu i ciężarze. Jeżeli weźmiemy kij do ręki i wyda nam się nieporęczny, zbyt ciężki, czy będzie dziwacznie opada w dół, to lepiej go nie kupujmy. Pamiętajmy że spinningowanie to często wiele godzin biczowania wody i nasz nadgarstek bardzo ucierpi podczas posługiwania się źle wyważonym patykiem.

Mając już właściwy spinning musimy dobrać do niego odpowiedni kołowrotek. Najpraktyczniejszym i najczęściej stosowanym jest kołowrotek o stałej szpuli, raczej nie zaleca się stosowania multiplikatorów czy kołowrotków o ruchomej szpuli. Przy wyborze nie powinniśmy kierować się zbytnią oszczędnością gdyż spinningowanie to ciągłe zarzucanie i zwijanie przynęty, a nasz młynek wykonuje nieustannie ciężką pracę. Powinniśmy kierować się raczej nie ilością łożysk, choć i to nie jest bez znaczenia, jednak najważniejsze parametry przy wyborze kołowrotka są dwa. Pierwszy z nich i chyba najważniejszy to precyzyjny mechanizm nawijania żyłki, ponieważ od tego zależy nasza celność i długość rzutów, a źle nawinięta żyłka stawia znacznie większy opór przy wyrzucani i nasze rzuty stają się mniej efektowne. Drugi to niezawodny hamulec, ponieważ często mamy do czynienia z naprawdę dużymi rybami, których nie sposób holować na sztywno, jednak tu zdania są podzielone. Jedni wybierają hamulec przedni inni tylny, a ja powiem po prostu że musi być niezawodny. Kołowrotek musi posiadać również odpowiednią szpulę, na którą pomieścimy taką ilość żyłki abyśmy w razie kontaktu z naprawdę dużym przeciwnikiem nie musieli obawiać się że nie starczy jej na odjazdy ryby.

Skoro mamy już spinnin, dobraliśmy kołowrotek to teraz czas nawinąć coś na szpulę, no właśnie tylko co? Do wyboru mamy żyłki o różnych kolorach, grubościach i rozciągliwości i do połowu takich ryb jak okoń czy szczupak ja bym je polecał, szczególnie że do połowu szczupaka, a jest on jedyną rybą w naszych wodach potrafiącą przegryźć żyłkę, stosujemy jeszcze dodatkowo stalkę lub przypon wolframowy. Do technik jakie stosujemy przy połowie tych ryb nie konieczna jest nadzwyczajna sztywność linki, jednak przy połowie sandacza żyłkę przebija plecionka. Ma ona kila zalet, po pierwsze jest wytrzymalsza, może być o wiele cieńsza od żyłki przy zastosowaniu na rybę podobnej wagi, a co najważniejsze nie jest rozciągliwa i umożliwia w metodzie sandaczowej na pełną kontrolę prowadzenia przynęty. Na dodatek co nie jest bez znaczenia jest mniej widoczna w wodzie.

Teraz żebyśmy mogli zacząć naszą przygodę ze spinningiem musimy się zaopatrzyć w przynęty sztuczne, które najprościej możemy podzielić na dwie grupy i tak są to przynęty miękkie i twarde. Do przynęt miękkich zaliczyć należy wszelkiego rodzaju i kształtu gumy, zwane twisterami i ripperami. Przypominają one najczęściej swoim kształtem ryby, raki, żaby i inny stworzonka wchodzące w skład naturalnego pokarmu poławianego gatunku ryby. Drugą grupą są przynęty twarde w skład których wchodzą blaszki wahadłowe i obrotowe jak również wszelkiego kształtu woblery. Do zamocowania ich na plecionce, czy żyłce używamy zazwyczaj specjalnych agrafek z krętlikami, lub wiążemy je bezpośrednio do końca naszej linki.

Sprzęt do połowu metodą spinningową mamy już mniej więcej skompletowany i możemy ruszać nad wodę doskonalić nasze umiejętności. Jest wiele technik, metod spinningowania, uzależnione są one od gatunku ryb jakie chcemy łowić, od typu łowiska i od rodzaju przynęty jaka stosujemy. Jednak to osobny temat i postaram się niektóre z nich opisać w podkatalogu "Metody połowu"

 

                 Połamania i wielkiej ryby!!!
 

                        jurcys