KARP !!!

KARP !!!

 

Karp dziki (sazan) o ciele wysmukłym, walcowatym i całkowicie ułuszczonym, pochodzi ze zlewni mórz Śródziemnego, Czarnego, Kaspijskiego i Aralskiego. W dorzeczu Amuru żyje odrębny podgatunek karpia.





Okres ochronny: nie ma
Wymiar ochronny: 30 cm (nie dotyczy rzek)
Limit dziennego połowu: 3 sztuki (łącznie z amurem białym, boleniem, brzaną, lipieniem, pstrągiem potokowym, szczupakiem i sandaczem)
Rekord Polski – 30,2 kg, karp złowiony w Rybniku
Nazwa systematyczna Cyprinus carpio

Domena - eukarioty
Królestwo - zwierzęta
Typ - strunowce
Podtyp - kręgowce
Gromada - promieniopłetwe
Rząd - karpiokształtne
Rodzina - karpiowate
Rodzaj - Cyprinus
Gatunek - Karp



Na rysunku dziki karp rzeczny (sazan).


Dziki karp rzeczny zamieszkuje wolno płynące wody i żyje w niewielkich stadach . Spotyka się go występującego naturalnie w krainie leszcza, a także w zbiornikach powstałych przez przegrodzenie dolnych odcinków rzek.
Na zimę wędruje stadami do słonawych wód przybrzeżnych, jezior przymorskich lub morza. W takich wodach dorasta do 1 m długości przekraczając swym ciężarem 20 kg. Samice dojrzewają w czwartym lub piątym roku życia. Samce o rok wcześniej.
Na rozród karpie rzeczne wpływają do miejsc płytkich (20 – 40 cm głębokości), ciepłych, zarośniętych trawą, gdzie we wczesnych godzinach rannych przystępują do tarła. Akt godowy sygnalizowany jest burzliwym zachowaniem się ryb. Samica składa ikrę w kilku porcjach od kilkuset tysięcy do miliona maleńkich jaj, przylepiających się do roślin podwodnych. Po kilku dniach wykluwają się z nich larwy, które natychmiast przyczepiają się do roślin, odżywiając się przez pewien czas zawartością woreczka żółciowego. Później zaczynają pobierać plankton i przechodzą na większy pokarm denny – bentos. Ze względu na dużą odporność na choroby i niesprzyjające warunki środowiska nieudomowiony dziki karp (sazan) używany jest do zarybiania wód w rejonach, w których w tej pierwszej formie nie występuje.

Karp hodowlany

Przenoszeniem dzikiego mieszkańca rzek do stawów rybnych i innych sztucznych zbiorników wodnych zajmowały się dawniej klasztory, w których jadano duże ilości ryb jako postne pożywienie. Do dnia dzisiejszego udało się hodowcom karpia wyselekcjonować różne szlachetne formy tego gatunku. Karp z hodowli stawowej ma znacznie szersze ciało, wysoko wygrzbiecone, czasem pokryte tylko częściowo łuskami. Znane są różne formy karpi, począwszy od złotych na koi kończąc. Obecnie nie ma już chyba takiej strefy klimatycznej, do której karp nie zostałby przeniesiony. Był też wsiedlany do wód Ameryki i Australii, gdzie jednak, ze względu na dużą rozrodczość, nie jest mile widziany.
W ubarwieniu karpi hodowlanych różnice bywają duże. Przeważa odcień żółtobrązowy, przy czym grzbiet jest zawsze ciemniejszy niż boki, a brzuch białawy. Znane są też karpie zwane niebieskimi, które swą barwę uzyskują dzięki bardzo delikatnej skórze. Karp to ryba mająca mocny tułów o płaskim brzuchu. Otwór gębowy końcowy ma grube wargi z czterema wąsikami – dwa małe, na górnej wardze i dwa większe w kącikach pyska. Karp posiada dwie pary otworów węchowych. Płetwa grzbietowa karpia jest pojedyncza i długa. Zaczyna się w najwyższym punkcie grzbietu przed nasadą płetwy brzusznej, a jej koniec sięga nasady płetwy odbytowej. Płetwa ogonowa jest nieco zaokrąglona, słabo wcięta. Płetwa odbytowa krótka.

Odżywia się drobnymi zwierzętami wodnymi, owadami i ślimakami, nie gardzi pokarmem roślinnym. Karp to ryba bardzo ostrożna i płochliwa. Może żyć ponad 20 lat (mówi się nawet, że 50).




Na rysunku karp pełnołuski.






Na rysunku karp lustrzeń.   







Na rysunku karp golec.



Ogromne ilości karpi hodowlanych wypuszcza się co roku do wód jako materiał zarybieniowy. Efekty tych zarybień są jednak nie wielkie. Wiele ryb przyzwyczajonych do sprzyjających warunków hodowli stawowej nie wytrzymuje konkurencji pokarmowej z innymi rybami.

Wędkarsko karp jest rybą bardzo atrakcyjną. Swą sławę zawdzięcza ogromnej sile i sprytowi, z jakimi toczy swe pojedynki z wędkarzami. Wśród wędkarzy wyprofilowała się dość liczna grupa ludzi zwanych karpiarzami Specjalizują się oni wyłącznie w łowieniu karpi i ani myślą łowić jakichkolwiek innych ryb. Karpiarze zazwyczaj stosują zasadę "złów i wypuść", często nawet nadając imiona złowionym karpiom. Rekordowy karp Polski został przez swojego łowcę – Grzegorza Gajdę z Jastrzębia nazwany imieniem Rysiek.

Pochodzenie

Karp. (Cyprinus carpio).
Karpia widzieli wszyscy bez wyjątku.
Nie wielu jest jednak takich, którzy mogliby powiedzieć o nim coś więcej. Są nawet tacy, którzy uważają karpia za naszą rdzenną rybę.
Faktycznie gdyby wziąć pod uwagę datę, kiedy karp do nas przybył, a było to w XIII w, można powiedzieć, że jest to nasza rdzenna ryba. Tak samo nasza, jak belgijska, czeska, francuska, angielska, niemiecka itd. Karp, to przybysz, pochodzący z dalekiej Azji Wschodniej, z wód od dorzecza Amuru (Rosja) poprzez Mandżurię (Chiny) na zlewni Mórz Aralskiego, Czarnego i Kaspijskiego skończywszy.

Trochę historii

Najwcześniej karp został udomowiany w Chinach (V w p.n.e.). W Europie była, to pierwsza ryba hodowana w sztucznych stawach zakładanych przy klasztorach. Na skutek hodowli, której początki notowano we wschodniej Europie ok. XII i XIII w. oraz introdukcji (zamierzone wprowadzanie nierodzimych gatunków roślin i zwierząt pochodzących z innych geograficznie regionów, jako nowego elementu danej biocenozy w celu ich hodowli i uprawy) został rozprzestrzeniony na terenie niemal całego świata. W warunkach naturalnych przebywa w wodach stojących lub wolno płynących. Występuje niemal we wszystkich strefach klimatycznych. Siedliskiem karpia są stawy, jeziora nizinne i rzeki.
Najstarsze wzmianki o karpiu znajdujemy w dziele „O częściach zwierząt” greckiego filozofa Arystotelesa ( 384 - 322p. n. e.) uznawanego za twórcę, nauki zwanej dziś biologią. Żyjący w latach 23 – 74 n. e. Pliniusz Starszy także wspomina o karpiu w swoim dziele "Historia naturalna ”.
Karp jest więc znany od dawna. Popularność zawdzięcza niezwykłym walorom kulinarnym swojego mięsa. Właśnie dzięki temu stał się rybą cenioną i hodowaną w prawie każdym stawie. W Polsce stanowi połowę odławianych ryb słodkowodnych. Na świecie odławia się ok. 200 tys. ton karpia rocznie.
Ostatnio wśród wędkarzy wyselekcjonowała się pewna grupa zwana karpiarzami, którzy karpia cenią ponadto za jego spryt i wolę walki. Karpiarze nie zabijają złowionych przez siebie osobników tego gatunku, lecz wypuszczają je na wolność...
W naszym klimacie karp nie rozmnaża się na wolności, hodowcy muszą stworzyć mu odpowiednie dla niego warunki, aby karp przystąpił do tarła i aby narybek mógł dorosnąć. Tak brzmi oficjalna wersja w temacie rozmnażania karpia. Prawda jest jednak nieco inna. W niektórych zbiornikach przy stosunkowo długim i ciepłym lecie dochodzi do rozmnożenia żyjącego na wolności karpia. Wielokrotnie słyszałem opowieści o widzianym widowiskowym tarle tej niezwykłej ryby. Aby jednak narybek powstały w czasie tarła mógł przeżyć, lato musi być długie i ciepłe o temperaturze powietrza, co najmniej 22ºC. Narybek karpia tak czy owak, w konfrontacji ze szczupakiem, okoniem, sandaczem i innymi drapieżnymi rybami oraz chorobami, w większości przegrywa nie doczekując nawet pierwszej zimy. Teoretycznie można jednak zaryzykować twierdzenie, że w sprzyjających latach w niektórych skąpych w drapieżnika wodach naszego klimatu przychodzą na świat nieliczne karpie, którym uda się przeżyć i dorosnąć.

Opis

Karp, to ryba mająca mocny tułów o płaskim brzuchu. Ubarwienie jego ciała, to barwy od żółtobrunatnej do ciemnobrunatnej – zależne jest to od odmiany oraz warunków środowiskowych. Otwór gębowy końcowy ma grube wargi z czterema wąsikami – dwa małe, na górnej wardze i dwa większe w kącikach pyska. Karp posiada dwie pary otworów węchowych. Płetwa grzbietowa karpia jest pojedyncza i długa. Zaczyna się w najwyższym punkcie grzbietu przed nasadą płetwy brzusznej, a jej koniec sięga nasady płetwy odbytowej. Płetwa ogonowa jest nieco zaokrąglona, słabo wcięta. Płetwa odbytowa krótka. Karp nie posiada żołądka.
Odżywia się drobnymi zwierzętami wodnymi, owadami i ślimakami, nie gardzi pokarmem roślinnym. Karp, to ryba bardzo ostrożna i płochliwa. Może żyć ponad 20 lat ( mówi się nawet, że 50). Ryba bardzo płodna, na 1 kg masy ciała samicy przypada średnio 100–200 tys. ziaren ikry. Odmiany hodowlane są wyższe, grubsze i bardziej odporne na choroby. Jednym z głównych centrów hodowli karpia w Polsce jest Kotlina Oświęcimska.

Zmysły

Doznania zmysłowe w postaci odbieranych bodźców, karp podobnie jak inne ryby odbiera poprzez zapach, smak, dotyk, dźwięk i wzrok. Karp odczuwa także zmiany ciśnienia atmosferycznego. Nie odczuwa jak każda inna ryba bólu w rozumieniu ludzkim, dzięki czemu zahaczony haczykiem może podejmować fascynującą walkę z wędkarzem, uciekając w trzciny, leżące gałęzie, kamienie czy inne znane mu podwodne miejsca, z których trudno go wyciągnąć wędką. Często dzięki temu wygrywa pojedynki nawet z najbardziej doświadczonymi karpiarzami. Jest rybą niezwykle silną, waleczną i pomysłową. W swojej walce wykorzystuje wszystkie te przymioty wspomagając się ponadto swoją wagą ( w Polsce dorasta do ponad 30 kg). Za te właśnie cechy jest przez wędkarzy – karpiarzy, ceniony i uwielbiany do tego stopnia, że coraz częściej po przegranym pojedynku z karpiarzem, karp bierze udział w krótkiej sesji fotograficznej, by po chwili wrócić z powrotem do wody.

Węch

Wśród zwierząt lądowych świnia i pies znane są ze swojego bardzo czułego węchu. Co można powiedzieć o węchu naszego bohatera karpia? Dla tych, którzy karpia znają tylko z półmiska następna informacja będzie zaskoczeniem. Otóż karp ma węch wielokrotnie doskonalszy od wymienionych ssaków. Z wędkarskich obserwacji wynika, że można go ściągnąć w łowisko nawet z odległości ponad stu metrowej. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że karp wyczuwa zapach z tak wielkiej odległości, w niepozbawionym innych zapachów środowisku wodnym, to musimy przyznać, że ma niezłego nosa.
Ten doskonały węch karp zawdzięcza dwóm parom otworów węchowych położonych w górnej części głowy tuż nad pyskiem, a przed oczyma. Te otwory, to zewnętrzne części narządu węchu. Woda wpływa do nich dolnymi otworami dociera do wewnętrznych płatków węchowych usianych receptorami, a następnie wypływa tylnymi otworami. Każda para otworów węchowych działa od siebie niezależnie. Ponieważ są one umiejscowione po dwóch stronach głowy, karp z łatwością, może rozpoznać, z którego kierunku pochodzi docierający do niego zapach – coś w rodzaju naszego ludzkiego organu słuchu, dzięki któremu wiemy skąd docierają do nas dźwięki. Węch oprócz poszukiwania pokarmów, wykorzystywany jest przez karpia jak i inne ryby do rozpoznawania osobników swojego gatunku, na podstawie zapachu śluzu.

Smak

Oprócz swojego znakomitego węchu karp słynie także z tego, że jest wielkim żarłokiem. W tym wypadku jest nawet samolubny i broni często dostępu do pożywienia przed innymi jego amatorami. Co ciekawe, robi to na różne sposoby wykorzystując nawet swoje duże ciało do zasłaniania pokarmu przed innymi, do czasu, gdy sam nie strawi wcześniej pobranego. Karp rozpoznaje smak za pomocą brodawek znajdujących się w pysku i jego okolicy. To jednak nie wszystko, bo pączki smakowe u karpia są również rozmieszczone zarówno na wąsach jak i na całym ciele, aż po ogon. Karp doskonale rozróżnia smak gorzki, słony, kwaśny i nade wszystko słodki.

Wzrok

Rozłożone po obu stronach oczy dają karpiowi obraz jakże inny, niż ten, jaki my odbieramy za pomocą naszych obu oczu skierowanych zawsze w jeden punkt. Karp widzi doskonale we wszystkich kierunkach, z jednej i drugiej swojej strony, z boku, z dołu i z góry. Jego pole widzenia jest naprawdę imponujące. Nie widzi natomiast niczego za sobą i tego, co znajduje się bezpośrednio przed pyskiem. Jednak środowisko, w jakim żyje – często mętna, obfita w glony woda - nie pozwala mu widzieć na duże odległości. Jego wzrok nie jest przystosowany do patrzenia w dal. Karp, to jak wszystkie ryby krótkowidz. Odległość, na jaką widzi on w czystej wodzie w słoneczny dzień to zaledwie ok. 3 m. Doskonały węch i smak sprawiają jednak, że radzi sobie nieźle w wodach, w których widoczność spada nawet do „zera”. Czy karp rozróżnia kolory? Z pewnością tak, ale nie w takim stopniu jak człowiek i raczej łatwiej mu rozróżnić czarne od białego, niż niebieskie od zielonego. Jednak doświadczenie z kolorowymi kulkami proteinowymi stosowanymi ostatnio w wędkarstwie pozwala wnioskować, że karp w jakimś stopniu rozróżnia kolory.

Słuch

Węch karpia jest doskonały, ta ryba świetnie rozróżnia smaki, widzi wszystko wokół siebie mając nawet nie pole widzenia a wielopłaszczyznową kulę widzenia, co jednak można powiedzieć o zwierzęciu, który nie ma uszu? Chyba tylko tyle, że jest głuche jak pień. Pozory jednak mylą! W przypadku słuchu karpia brak uszu nie ma znaczenia, bo karp jak i inne ryby powiem lekko przesadzając, cały jest uchem. Dokładniej narządem słuchu jest stworzona z kanalików, posiadających otwory na zewnątrz, biegnąca po obu stronach ciała linia boczna. Biegnie ona od krawędzi pokrywy skrzelowej do nasady płetwy ogonowej. Na całej więc swej długości ryba jest wyposażona w ogromną liczbę małych uszu. Ten niespotykany u stworzeń lądowych narząd słuchu odbiera dźwięki już o częstotliwości poniżej 20 drgań na sekundę. Dodatkowo u ryb pęcherz pławny, który jest czymś w rodzaju pudła rezonansowego wchodzi w skład tego już i tak bardzo czułego narządu słuchu, jakim jest linia boczna. Dlaczego ryby w tym karpie zostały wyposażone w tak doskonały narząd słuchowy? Stało się tak, ponieważ dźwięki w wodzie rozchodzą się z ponad pięciokrotnie większą prędkością niż w powietrzu. Ryby głosu nie mają, ale podwodny świat pełen jest dźwięków zrozumiałych dla swych mieszkańców.

Dotyk

Oczywiście karpie czują dotyk jak każde żywe stworzenie. Wąsy, w które jest wyposażony są czymś w rodzaju czułek, które pomagają mu w odnalezieniu pokarmu leżącego na dnie.

"Ciśnieniomierz"

Pęcherz pławny, czyli narząd hydrostatyczny pozwalający poruszanie się w poziomie na różnych głębokościach spełnia też rolę narządu odbierającego wysokość ciśnienia atmosferycznego. Ciśnienie to ma dla ryb ogromne znaczenie. Duże skoki ciśnienia atmosferycznego, zakłócają równowagę ciśnień w organizmie ryby, co z kolei wpływa na zachwianie rytmu przemiany materii. Nagłe obniżenie ciśnienia atmosferycznego skutkuje zwykle u ryb zaprzestaniem żerowania. U karpi to zachowanie można zaobserwować nawet na kilkadziesiąt godzin przed faktyczną zmianą ciśnienia. Ciśnienie w pęcherzu pławnym, to ciśnienie atmosferyczne plus ciśnienie słupa wody zależne od głębokości, na jakiej przebywa ryba. Karp posiada tak zwany otwarty pęcherz pławny, połączony z przełykiem, co pozwala mu w szybki sposób regulować ciśnienie w pęcherzu, dzięki temu przerwy w żerowaniu są krótsze.

Odmiany

• sazan – odmiana dzika, ciało pokryte grubą, dobrze osadzoną łuską, tworzącą jednolitą pokrywę, bywa mylony z amurem
• lustrzeń, karp królewski (dawniej karp galicyjski) - odmiana wyhodowana w Polsce, silnie wygrzbiecone ciało oraz rząd dużych łusek wzdłuż linii bocznej i w okolicach głowy
• karp pełnołuski
• karp bezłuski (golec)
• karp koi – ozdobna odmiana w wielu wariantach z efektownym ubarwieniem
• karp zatorski - unikalny gatunek miejscowego pochodzenia. Karp zatorski jest lustrzeniem o ułuszczeniu wieńcowym, strzałkowym lub siodełkowym i ubarwieniu oliwkowo - niebieskim

Karpiowa zasiadka

Organizując wyprawę na karpia, tak zwaną karpiową zasiadkę, pamiętajmy, aby zaplanować ją w najbardziej odpowiednią pogodę. Na pogodę wpływu nie mamy jednak często bywa tak, że obserwując prognozy meteorologiczne i własny ciśnieniomierz wiszący na ścianie w pokoju każdego karpiarza jesteśmy w stanie zaplanować wyprawę akurat w najlepszą pogodę. Oto moim zdaniem najlepsza pogoda na zaplanowanie karpiowej zasiadki.
Wiatr zachodni lub południowo zachodni wiejący, przez co najmniej trzy dni. Wiatr taki nie może być zbyt mocny, aby nie robił „sztormów” podnoszących muł z dna ( dotyczy szczególnie płytkich zbiorników). Wiatr ten powinien wiać z prędkością około 2m/s. Najlepiej, aby ten nasz wiatr w noce ucichał. Taki wiatr nazywam tornado cyprinus. Temperatura oczywiście wysoka ale raczej nieprzekraczająca 25ºC. W upały jedziemy na plażę nie na karpie. Dobrze byłoby także, aby w trakcie naszej zasiadki popadywał przelotny deszczyk, a wiosną i latem przelatywały chmury burzowe. Ciśnienie atmosferyczne powinno być stałe w granicach od 1000 do 1015 hPa. Można też spodziewać się częstszych brań, jeśli ciśnienie będzie rosło powoli z dnia na dzień z tych poprzedzających naszą zasiadkę. Oczywiście nie muszą tego pisać, bo o tym wiedzą wszyscy, aby zasiadkę nie planować w czasie pełni księżyca. Jeśli uda nam się zaplanować naszą zasiadkę w taką właśnie pogodę, możemy liczyć na częste brania.
O czym należy jeszcze pamiętać wybierając się na karpie? Ważną sprawą jest odpowiednie zanęcenie łowiska. Pamiętajmy o tym, że karp ma bardzo dobry węch i smak. Czym wartościowsza zanęta i lepiej dopasowana do pory roku jak i zbiornika wodnego, nad który jedziemy tym większe szanse na sukces.
Chcąc złowić karpia musimy pamiętać o odpowiednim zachowaniu nad wodą. Łowiąc z dużej odległości lub przy brzegu na głębokości powyżej 3m nie musimy się obawiać, że karp nas wypatrzy. Sokołem nasz bohater nie jest. Warto natomiast wykonywać raczej powolne ruchy rękoma niż machać nimi jak na lekcji wf. Nie musimy się też chować za żadnymi krzewami, drzewami i innymi naturalnymi zasłonami jest to zbyteczne. Również nie musimy przesadzać z nadmierna ciszą, możemy swobodnie ze sobą rozmawiać, nie krzycząc. Natomiast nie powinno się wywoływać hałasu głośnego i nagłego, na przykład trzaskając drzwiami od samochodu.
Jaki sprzęt zabrać na łowisko karpiowe? Najlepszym sprzętem jest sprzęt karpiowy przystosowany do połowu tej dużej i walecznej ryby. Nie zapominajmy też o macie karpiowej, wadze, miarce i aparacie fotograficznym.
Jest jeszcze jedna rzecz, o której każdy karpiarz nie powinien zapominać. To czarna szmata, którą zakładamy na głowę karpia wcześniej mocząc ją w wodzie. Założenie takiej szmaty ma na celu zasłonięcie karpiowi oczu, aby nie uległy uszkodzeniu przez nadmiar światła. Ma, to szczególnie duże znaczenie w bardzo słoneczne dni. Pisałem już wyżej, że karp i inne ryby nie odczuwają bólu tak jak my. Dowodem na to jest fakt, że walczą bardzo mocno i dynamicznie z wbitym przecież haczykiem i nic sobie z tego nie robią. Myślę jednak, że właśnie słońce świecące prosto w pozbawione powiek oczy ryb, jest największym z nieprzyjemnych doznań, jakie przytrafiają się karpiom przy okazji spotkania z człowiekiem. Zakrywając oczy karpiowi zauważycie, że jest dużo spokojniejszy i nie będzie zeskakiwał z maty. Oprócz tego ważne jest abyśmy pamiętali o zmoczeniu rąk przed każdym kontaktem z rybą, czy będziemy ją odhaczać, czy ważyć, czy pozować do fotografii, pamiętajmy o zmoczeniu rąk. W ten sposób nie pozbawimy ryby śluzu, który jest warstwą ochronną zabezpieczającą rybę przed wirusami i bakteriami.

 

 

            "marfish" (Marek Malman)
 

Wyszukiwanie

Kontakty

Jurek Borus

           

nazwa która pojawi się w chmurce po najechaniu myszką
www.wedkarstwotv.pl
tekst alternatywny


       

nazwa która pojawi się w chmurce po najechaniu myszką
nazwa która pojawi się w chmurce po najechaniu myszką
nazwa która pojawi się w chmurce po najechaniu myszką